Co-main event dzisiejszej gali KSW 53, już za nami. Mowa tu oczywiście o nieformalnym eliminatorze do pasa wagi lekkiej organizacji KSW. Spotkali się w nim były mistrz wagi półśredniej Borys Mańkowski (20-9-1) oraz ex-champion dywizji piórkowej Marcin Wrzosek (14-7). Po mocnej 3 rundowej walce lepszy okazał się popularny ”Tasmański Diabeł”. Warto dodać, iż był to pierwszy podczas dzisiejszego wieczoru pojedynek rozegrany na pełnym dystansie.

RUNDA 1

Low-kick otwiera starcie, i dobry sierpowy ”Polskiego Zombiego”. Walka trafia do parteru, lecz tylko na moment, i czeka na klincz pod siatką. Przypierany do ogrodzenia Polski Zombie, jest sprowadzenie lecz kapitalny powrót do stójki Marcina. Jest klamra, ciasny uchwyt reprezentanta Czerwonego Smoka. Jednak już rozerwany, wracają na środek. Cios na cios, szuka obalenia Mańkowski, jednak poślizgnął się. Latające kolano w powietrze Marcina i to teraz on pracuje nad obaleniem. Ponownie bój ten wraca pod siatkę, zmieniają się w tej fazie walki Panowie. Zachodzi za plecy w stójce Borys, zastawia lewą nogę. Obniżył Rekin z Łodzi pozycje i nie daje się obalać. Bardzo dobra defensywa zapaśnicza Wrzoska. Podbródek na prawy i koniec rundy pierwszej!

RUNDA 2

Ponownie zaczyna Zombiak od niskiego kopnięcia. Wymiana ciosów z obydwu stron i przerwa po kopnięciu w krocze, ale tylko na moment. Dobry lewy z dołu Mańkowskiego. Ależ łokieć pod siatką Wrzoska. Cios na dół w wykonaniu ”Tasmańskiego Diabła” i natychmiastowy docisk do siatki. Atakuje korpus i nogi w klinczu Borys, i rzuca Marcinem sprowadzającym walkę do parteru. Trzyma pozycję w celu odpoczynku Mańkowski, jest rozcięcie i leje się krew z jego twarzy. Oddaje Wrzosek plecy, zmęczeni już zawodnicy. I wracają do stójki na ostatnie 30 sekund, i ponownie stara się zamykać Borysa na siatce. Ten jednak świetnie i konsekwentnie obija tułów Zombiaka. I koniec drugiej rundy.

RUNDA 3

Head-kick Wrzoska, przechwycenie nogi lecz nic z tego nie wynikło. Teraz to Wrzosek poszedł po nogi, walka trafia do parteru lecz na dosłownie kilka sekund. Świetny hak na wątrobę Mańkowskiego, ale tym samym odpowiada Zombiak. I cios w krocze, chwila przerwy. Ale już wracają i świetna kombinacja Mańkowskiego. Ale w furii rusza do przodu szukając kolejnej próby obalenia reprezentant Shark Top Team. Ależ charakter obydwu fighterów. Siatka ratuje Wrzoska przed upadkiem na matę. Zmęczeni zawodnicy ponownie trafiają pod siatkę. I rzucił Mańkowskim Wrzoskiem dwukrotnie, szuka zajścia za plecy. Ten jednak wstaje, obija jego uda Borys. Jest za plecami ”Tasmański Diabeł” ale wstaje Zombiak i ostatnia minuta walki przed nami. Nie udane obalenie Wrzoska, 25 sekund do końca. Szukał techniki kończącej Borys. I kończy się to starcie!

70 kg: Borys Mańkowski pok. Marcina Wrzoska przez jednogłośną decyzję sędziów.