Udany zagraniczny skalp zanotował wczoraj nazywany przez trenera Oknińskiego ”Polskim Ngannou” Kamil Minda (6-1). Reprezentujący Akademie Sportów Walki Wilanów zawodnik bez problemowo rozprawił się z niebezpiecznym Danielem Dittrichem (5-5). Polak w 2 minuty gradem ciosów rozbił Czecha w parterze zmuszając sędziego do przerwania walki. Akcję kończąca obejrzeć możecie [TUTAJ].

Dla jednego z głównych pretendentów do pasa wagi ciężkiej Fight Exclusvie Night była to czwarta victoria z rzędu, pierwsza odnotowana poza granicami naszego kraju. Jedyną porażkę w karierze zanotował jako niedoświadczony zawodnik w 2018 roku na gali Babilon MMA. Wtedy też mimo dobrego startu przegrał z Marcinem Kalatą (1-2) przez TKO. Od tamtego czasu jest już dobrze i zawodnik z Ełku zwyciężał z m.in. Tomaszem Kolcunem (4-2) oraz Grzegorzem Cieplińskim (8-8).