Gala UFC Vegas bez wątpienia na papierze jest jedną z najlepszych gal UFC w najbliższym czasie. Poza świetnym main eventem, gdzie ujrzymy niepokonanego Khamzata Chimaeva (9-0) oraz Leona Edwardsa (18-3) do karty walk dołącza Polski akcent. Mowa tu o świetnym ostatnio Marcinie Tyburze (20-6), który spotka się z byłym graczem futbolu amerykańskiego Gregiem Hardym (7-2). Gala odbędzie się za niecały miesiąc, 19 grudnia 2020 roku.

Marcin Tybura w ostatniej walce pokazał się wręcz kapitalnie i w pięknym stylu wyboksował sobie weterana Bena Rothwella (38-13). Było to jego trzecie zwycięstwo z rzędu, gdyż wcześniej również na punkty odprawiał Maxima Grishina (31-8-2) oraz Sergeya Spivaka (11-2). Ostatnią porażkę zanotował we wrześniu 2019 roku, przegrywając przez TKO z Augusto Sakaiem (15-2-1).

Greg Hardy w większości swoich pojedynków obijał ogon dywizji, często kończąc te starcia już w 1 rundach. Mowa tu o pojedynkach z m.in. Juanem Adamsem (5-3) czy też Dmitrym Smolyakovem (9-4). Jego najcięższym testem w karierze był zdecydowanie bój z Alexandrem Volkovem (32-8), który jednak zdominował Amerykanina wygrywając wszystkie rundy na kartach sędziowskich. W ostatnim boju szybko rozprawił się z przeciętnym Mauricem Greenem (9-5).