Niepokonany Shamil Musaev (15-0) potwierdził swój potencjał i jednogłośnie na punkty rozpracował mistrza Titan FC Urosa Jurisicia (11-1). Rosjanin w pierwszej rundzie pokazał dobrą ofensywę zapaśniczą jak i efektywną pracę niskimi kopnięciami. Trzeba przyznać jednak że Słoweniec pokazał serducho do walki i starał się ”gonić” ”Cichego Zabójcę”. Po pojedynku doszło natomiast do awantury między zawodnikami.