W trakcie ostatniego wywiadu dla naszego portalu niepokonany uczestnik reality-show Tylko Jeden Adrian Bartosiński (8-0) zdradził, iż jest w trakcie rozmów z organizacją KSW. Na pytanie o rywala z którym chciałby zmierzyć się w potencjalnym debiucie, trenujący w Łodzi ”Bartos” wspomniał iż chętnie sprawdził by się z dwoma zawodnikami. Mowa tu o toczących pojedynki dla największej polskiej organizacji Krystianie Kaszubowskim (8-1) oraz Albercie Odzimkowskim (11-4).

Adrian Bartosiński o kulisach Tylko Jeden, rozmowach z KSW oraz rozrywkach w czasie kwarantanny!

”Myślałem, że fajnie by było z Krystianem Kaszubowskim zawalczyć, no i może też Albert Odzimkowski jest fajnym przeciwnikiem. No z Michałem Michalskim nie chcę walczyć bo jesteśmy z Artnoxa i się znamy, więc na razie jak nie potrzeba to nie chcę nawet doprowadzać do takiej walki. Jest jeszcze Tomek (Romanowski), ale myślę że z Kaszubowskim mogłaby być fajna walka i Albertem też, on też taki fizolek.”

Adrian Bartosiński w swoim ostatnim starciu w programie Tylko Jeden ciężko znokautował Piotra Walawskiego (8-5-1) w 3 rundzie pojedynku. Był to eliminator do finałowego odcinka programu, niestety jednak ”Bartos” po tym zwycięstwie doznał kontuzji ręki która uniemożliwiła mu dalszy występ w reality-show. W boju ćwierćfinałowym zastopował w 2 rundzie niepokonanego do tamtej pory Kamila Dołgowskiego (5-1). W przeszłości odnosił zwycięstwa z m.in. Krystianem Bielskim (5-2) oraz Alexandrem Shingarenko (7-5).

Krystian Kaszubowski jedyną porażkę w zawodowej karierze zanotował z rąk mistrz KSW Roberto Soldicia (17-3). Pod banderą największej polskiej organizacji przed tym starciem pokonał Niemca Christophera Henze (8-1-1) oraz mocnego Michała Michalskiego (8-4), którego zastopował ciosami już w 1 rundzie. W swoim ostatnim zawodowym pojedynku ”Kris” stanął na przeciw ściagniętego w dzień gali doświadczonego Ivicy Truscka (38-35). Po trzyrundowej walce zwyciężył to starcie niejednogłośną decyzją sędziów.

Albert Odzimkowski to solidny zawodnik na polskiej scenie wagi półśredniej. W grudniu 2019 roku zadebiutował on w organizacji KSW, gdzie podczas gali w Gliwicach został znokautowany w 1 rundzie przez Michała Michalskiego (8-4). Wcześniej swoje pojedynki toczył dla FEN’u gdzie w 2017 roku był blisko dostania walki o pas mistrzowski, gdyż zanotował serię dwóch zwycięstw z rzędu z Oskarem Somefeldem (6-2) i Mateuszem Strzelczykiem (8-8-1). Jednak poprzez kontuzję miał on ponad dwuletnią przerwę, po której powrócił w 2019 roku demolując Krzysztofa Kułaka (31-18-2) na gali AFN 6.