Ależ sensacja w walce finałowej turnieju FAME MMA 22. Kamil ”Taazy” Mataczyński po 14 minutach zdominował finalnie Piotra Tyburskiego rozbijając go ciosami w parterze wcześniej kilkukrotnie szukając prób duszenia zza pleców.
Dla zawodnika ze Szczecinka był to dopiero drugi występ we freak-fightach. Wcześniej zdominował na pełnym dystansie Roberta Pasuta. Teraz odprawił kolejno faworyzowanych Grzegorza Gancewskiego ”Grega”, Maksymiliana ”Wiewióra” Wiewiórkę i w finale Piotra Tyburskiego. Wcześniej warto dodać, iż miał także walki na galach profesjonalnych m.in. DWM Fight Night, gdzie wystąpił dwukrotnie.