61 sekund tyle czasu potrzebował Kamil Minda aby rozbić ciosami i finalnie poddać Szymona ”Apteke” Nowowiejskiego! Podopieczny Mirosława Oknińskiego od początku narzucił presje i była to zdecydowanie dobra decyzja. Mający za sobą rzesze kibiców Nowowiejski nie był na to gotowy i finalnie odpłynął na wskutek duszenia zza pleców.
