Już w najbliższą sobotę na wyspie Yas w Abu-Dhabi odbędzie się kolejna już gala z cyklu UFC Fight Island. W walce wieczoru tego wydarzenia zobaczymy świetne starcie w dywizji piórkowej. Zmierzą się w nim będący na gali zwycięstw Dan Ige (14-2) oraz fenomenalny stójkowicz Calvin Kattar (21-4). Na gali wystąpią także m.in. weteran Tim Elliott (15-11-1) czy też były mistrz Cage Warriors Modestas Bukauskas (10-2). Zapraszamy do przeczytania.

Calvin Kattar (21-4) vs Dan Ige (14-2)

Walka wieczoru, czyli kapitalny bój w dywizji piórkowej. Zmierzą się w niej świetny stójkowicz Calvin Kattar oraz bazujący głównie na swoich zapasach Dan Ige. Mniejszy z zawodników obecnie posiada imponującą serię sześciu zwycięstw z rzędu. Większość z nich zanotował poprzez decyzje sędziowskie, zdobyte dzięki przewadze zapaśniczej. Z drugiej strony mamy zaś mocno uderzającego i mobilnego na nogach Kattara, która w ostatniej walce powrócił na ścieżkę zwycięstw demolując Jeremy’ego Stephensa. Bazuje on głownie na swojej świetnej stójce, w której kończy każdego kolejnego przeciwnika. W tym pojedynku widziałbym dwa scenariusze, pierwszy a więc techniczny nokaut w rundach mistrzowskich. Drugi na który postawię, a więc decyzja dla starszego z zawodników. TYP: Calvin Kattar przez decyzję sędziów.

Tim Elliot (15-11-1) vs Ryan Benoit (10-6)

Walka w dywizji muszej pomiędzy weteranem organizacji UFC Timem Elliotem a schodzącym z kategorii wyżej Ryanem Benoitem. ”Baby Face” pamiętany najbardziej ze swojego świetnego nokautu, gdzie wysokim kopnięciem usadził Ashkana Mokhtariana. Po jego stronie będzie także zapewne przewaga siły w klinczu spowodowana większą ilością kilogramów. Co do Elliota, w ostatnich walkach nie jest kolorowo. Przegrał on cztery z ostatnich pięciu pojedynków. Myślę jednak, iż przewaga parterowa oraz przewaga zasięgu w stójce pozwoli mu zwycieżyć to starcie i przerwać złą passę. Celowałbym tu raczej w poddanie, na które Benoita udało się złapać walczącemu obecnie dla RIZIN Benowi Nguyenowi. TYP: Tim Elliot przez poddanie w 2 rundzie.

Jimmie Rivera (22-4) vs Cody Stamann (19-2-1)

TYP: Cody Stamann przez decyzję sędziów.

Molly McCann (10-2) vs Taila Santos (15-1)

TYP: Molly McCann przez decyzję sędziów

Abdul Razak Alhassan (10-1) vs Mounir Lazzez (9-1)

TYP: Abdul Razak Alhassan przez TKO w 3 rundzie.

John Phillips (22-9) vs Khamzat Chimaev (6-0)

TYP: Khamzat Chimaev przez poddanie w 2 rundzie.

Ricardo Ramos (14-2) vs Lerone Murphy (8-0-1)

TYP: Letone Murphy przez decyzję sędziów.

Modestas Bukauskas (10-2) vs Andreas Michailidis (12-3)

Debiut pod banderą UFC byłego mistrza kategorii półciężkiej organizacji Cage Warriors. Będący na fali czterech nokautów z rzędu Modestas Bukauskas zmierzy się z również debiutującym Grekiem Andreasem Michailidisem. Litwin jest dobrym technicznie stójkowiczem, jego wadą jest na pewno obrona obaleń, gdyż to kulało w ostatnich starciach. Potrafi zaś odwrócić losy boju co pokazał w pojedynku z Marcinem Wójcikiem. Polak obalał i kontrolował ”Mo” przez prawie dwie rundy, lecz nadział się na cios w korpus i został znokautowany. W przeszłości zdarzały się także wpadki z przeciętnymi zawodnikami, którzy kończyli go przed czasem. ”Spartan” podobnie do Litwina, bazuje głównie na swojej mocnej stójce. Moim zdaniem jednak przewagę w tej płaszczyźnie będzie mieć młodszy z zawodników. Myślę, że były mistrz CW, będzie kontrolować starcie i w drugiej rundzie zakończy to przed czasem. TYP: Modestas Bukauskas przez TKO w 2 rundzie.

Jared Gordon (15-4) vs Chris Fishgold (18-3-1)

TYP: Jared Gordon przez decyzję sędziów.

Liana Jojua (7-3) vs Diana Belbita (13-5)

TYP: Liana Jojua przez decyzję sędziów.

Aaron Phillips (12-3) vs Jack Shore (12-0)

TYP: Jack Shore przez poddanie w 3 rundzie.

Jorge Gonzalez (16-4) vs. Kenneth Bergh (8-0)

Jest to jedno ze starć tej gali na które czekam najbardziej. Być może przez fakt, iż obydwu Panów obserwuje już od bardzo dawna. W czerwonym narożniku do tego pojedynku wyjdzie zawodnik, którego oglądać mogliśmy m.in. podczas gali ACA, która miała miejsce w Polsce. Wtedy też Jorge Gonzalez bo o nim mowa ciężko znokautował faworyzowanego Luke’a Barnatta. Od tamtej pory stoczył on dwa pojedynki ze zmiennym szczęściem. Jest on głownie mocnym uderzaczem, z nie najlepszym parterem. Większość swoich porażek odnosił właśnie przez poddania. Warto także dodać iż w walce z Angielskim Gigantem do momentu skończenia nie wyglądał wybitnie. Co do Kennetha Bergha miał on okazję walczyć dla Cage Warriors gdzie odniósł mocne zwycięstwo poddając gilotyną solidnego Normana Paraisiego. To właśnie mocny parter jest największą domeną Norwega. Miał on także okazję udziału w DWCS, gdzie początkowo przegrał z Antonio Trocolim, lecz w wyniku testów dopinogowych wynik został zmieniony na no-contest. Bez większych problemów, stawiam tutaj na Bergha. Moim zdaniem zdominuje on swojego rywala, kończąc go w parterze najdalej w 2 rundzie. TYP: Kenneth Bergh przez poddanie w 1 rundzie.