W dzisiejszym magazynie Koloseum poznaliśmy pierwszych bohaterów zbliżającej się gali Babilon MMA 14, która odbędzie się w Studiu. W walce wieczoru zobaczymy starcie w kategorii średniej pomiędzy byłym pretendentem do pasa Pawłem Pawlakiem (15-4-1) a powracającym po przerwie Filipem Tomczakiem (7-1). Do karty walk dołączył także perspektywiczny ciężki trenujący na co dzień w Akademii Sportów Walki Wilanów Kevin Szaflarski (8-1). Przypomnijmy, że data wydarzenia to 26 czerwca.

Paweł Pawlak w kategorii średniej zadebiutował w swoim ostatnim pojedynku na gali Babilon MMA 12. Wtedy też po 5 mocnych rundach zremisował z Sosnowskim Aresem Adrianem Błeszyńskim (9-3-1). Stawką tego boju był pas mistrzowski wagi średniej organizacji. Kilka walk wstecz ”Plastinho” miał też szansę zdobycia trofeum wagi półśredniej, jednak na punkty uległ mocnemu Danielowi Skibińskiemu (15-5). W między czasie zadebiutował także w organizacji ACA. W swoim debiucie na gali w Łodzi niejednogłośnie wypunktował Evgeny’ego Bondara (9-3).

Filip Tomczak to utalentowany reprezentant klubu MMA Devil Fight Club Poznań. Jedyną porażkę w zawodowej karierze zadał mu doświadczony Marcin Naruszczka (19-9-2) na gali FEN 15. Od tamtego pojedynku zanotował trzy zwycięstwa, wszystkie przed czasem. Serię rozpoczął poddając w 1 rundzie Marka Woroncowa (4-1) podczas gali FEN 18 w Koszalinie. Następnie znokautował on solidnego Jacka Bednorza (6-6), a w swoim ostatnim pojedynku ubił ciosami mocnego Jozefa Wittnera (12-2) w starciu dla prestiżowej organizacji Fight Nights Global.

Kevin Szaflarski to mistrz kategorii ciężkiej organizacji PLMMA. Pas mistrzowski zdobył podczas gali z numerem 78, która odbyła się na Warszawskim Wilanowie. Przeciwnikiem Polaka był Ukrainiec Yuiry Protzenko (18-11-1), który w połowie pierwszej rundy doznał kontuzję nogi. Trofeum mistrzowskie Profesjonalnej Ligi MMA obronił galę później kończąc ciosami w 1 rundzie kulturystę Fikro Bosnicia (3-1). W swoim ostatnim pojedynku zanotował najcenniejsze zwycięstwo w karierze wypunktowując jednogłośnie Luida Limę (6-2) na Słowackiej gali PFC 21.