Za nami Mazurska Gala MMA! W jednej z głównych walk wieczoru do zawodowych startów powrócił Kamil Waluś (4-5). ”Augustowski Drwal” został znokautowany w 16 sekund przez Karola Żołowskiego (1-0). Dla reprezentant Berserkers Team Suwałki było to zdecydowanie mocne rozpoczęcie kariery zawodowej.
Pojedynek rozpoczął się, od wspólnego badania się w stójce. Po około 10 sekundach Waluś wystrzelił prawym sierpem, nadziewając się na kontre Żołowskiego. Po tym ciosie reprezentant Thor Szkoła Walki padł na deski i został dobity w parterze.

Dla Kamila Walusia był to powrót po prawie 5 latach, oraz czwarta porażka z rzędu. Wcześniej ”Drwal” miał okazję walczyć dla organizacji KSW, gdzie toczył boje z takimi zawodnikami jak Oli Thompson (20-12) czy Szymon Bajor (20-8). Ostatnie zwycięstwo dla organizacji zdobył na gali z numerem 22, gdzie rozbił ciosami Greka Christosa Piliafasa (4-4).
Żołowski tym starciem udanie zadebiutował w zawodowej formule. W swoim ostatnim pojedynku semi-pro, zawodnik z Suwałk znokautował Tomasza Smolucha (0-0). Pojedynek ten odbył się podczas 13 gali MMA Cup w Białymstoku.