Krzysztof Jotko (22-5) powraca do oktagonu największej światowej organizacji. Zawodnik trenujący w American Top Team wystąpi na gali, która odbędzie się już 2 października. Przeciwnikiem Polaka będzie zmieniający dywizję na niższą Misha Cirkunov (15-6). Dla Polaka będzie to pierwsze starcie po porażce ze świetnym Seanem Stricklandem (24-3).

Krzysztof Jotko w UFC jest już od 2013 roku. Kilkukrotnie pojawiał się już także w rankingu TOP 15 najlepszych zawodników dywizji średniej. W swojej karierze odprawiał m.in. Scotta Askhama (19-5) czy Thalesa Leitesa (28-9). W ostatnim pojedynku przegrał przez decyzje sędziowską z Seanem Stricklandem (24-3), wcześniej posiadał passę trzech zwycięstw z rzędu.

Misha Cirkunov ma na swoim koncie kilka cennych skalpów. Łotysz miał okazję poddać w 1 rundach pojedynków solidnych Jimmy’ego Crute’a (12-2) oraz Nikitę Krylova (27-8). To właśnie świetny parter jest jego znakiem rozpoznawczym. W ostatnich pojedynkach jednak przeplata wygrane z przegranymi. Po raz ostatni meldował się podczas marcowego UFC Fight Night: Edwards vs Muhammad, gdzie w 1 rundzie skończył go Ryan Spann (19-6).