W sobotę odbyła się gala WFC 110. W walce wieczoru mogliśmy zobaczyć pojedynek pomiędzy byłym zawodnikiem KSW Kendallem Grove’m (24-18) a byłym zawodnikiem UFC Anthonym Ruizem (35-25). Starcie poprzez poddanie zwyciężył były rywal Michała Materli!

Pojedynek prowadzony był pod dyktando bardziej doświadczonego zawodnika ze Stanów, przez większość rundy obalał on swojego przeciwnika. Jednak w końcówce wpadł w dobrze dopiętą technikę byłego zawodnika KSW, po czym ją odklepał.

Dla Kendalla Grove’a był to powrót na ścieżkę zwycięstw po passie 3 porażek z rzędu. Wszystkie trzy przegrane zanotował na galach spod szyldu Bellatora, nad m.in. Alexandrem Shlemenko (59-12). W przeszłości walczył on dla takich organizacji jak, UFC czy też wspomniany wcześniej Bellator. Polskim fanom dał się poznać dwukrotnie tocząc pojedynki dla KSW. Zadebiutował na gali z numerem 21, gdzie w 2 rundzie został poddany przez Mameda Khalidova (34-6-2). Zaś na gali KSW 23 dał kapitalną wojnę nagrodzoną bonusem za walkę wieczoru z Michałem Materlą (27-7). Uległ wówczas decyzją sędziowską po dogrywce. Stawką tej walki był pas KSW w wadze średniej.