Jubileuszowa gala FEN 30 trwa w najlepsze. Za nami pierwsze starcie z karty głównej dzisiejszego wydarzenia. Oglądać w nim mogliśmy powracającego po mistrzowskiej porażce Szymona Bajora (20-9). Reprezentant klubu Art-Fight Rzeszów rozbił piekielnymi łokcami Tassilo Lahra (18-6-1), któremu lekarz nie pozwolił wyjść do drugiej rundy po zamkniętym oku na skutek piekielnych łokci Bajora. Tym samym Szymon udanie powrócił na serię zwyciestw.

RUNDA 1

Zaczyna od niskich kopnięć Tassilo Lahr. Odpowiada lewymi prostymi Szymon, szachuje pozycjami Bajor który bardzo ostrożny póki co. Po raz kolejny trafia zawodnik z Rzeszowa, okopuje wykroczną nogę trenujący w Niemczech fighter. Kopia akcji w wykonaniu oby dwu fighterów. Kolano na wątrobę, cios za cios. Teraz to Lahr zmienia pozycję. Ależ wymiana trafia Lahr, ale trafia też Bajor. Ciekawie zapowiada się to starcie, ale ciekawe jak kondycyjnie stoi przypomnijmy 125 kilogramowy Lahr. Prawy prosty, dwukrotnie ponowienie. Odpowiada cepami Lahr, ale póki niecelnie. Podmęczony już nieco Tasillo a trafia Bajor, kłopoty Niemca. Łokcie, kolana młoty. Wymiana pod siatką, ależ twardy Lahr. Szuka obalenia Bajor, minuta do końca. Trafia Bajor, kłopoty Lahra ale jeszcze stoi. Stara się odpowiadać, ale obala Szymon za jedną nogą, 15 sekund bije z dosiadu Bajor, kokcie, 10 sekund czy wytrwa Niemiec, wytrwał!

RUNDA 2

RUNDA 3